-

Zdzislaw

Komentarze użytkownika

@Sen Maxena Wlediga (21 marca 2024 18:37)

O Walijczykach to czytalem kiedyś wypowiedź jakiegoś współczesnego walijskiego badacza, językoznawcy bodajże, na temat pokrewieństwa z językiem walijskim odcyfrowanych zapisów cywilizacji nie tylko "przedrzymskiej", ale i "przedgreckiej" gdzieś z terenu Balkanów (temat znany, lecz nie mogę odszukać tropu w mej steranej głowinie). Wypowiedź była nie w tonie autorytatywnym, lecz jedynie żartobliwo-spekulatywnym, tym nie mniej - jak dla mnie - świadczyła o melancholii Walijczyków po utraconej niegdysiejszej "wielkości", może wydumanej, a może opartej o parę jakichś starozytnech zdarzeń 

Zdzislaw
21 marca 2024 20:41

@Sen Maxena Wlediga (21 marca 2024 18:37)

Optowalbym za tym, że omawiana saga zmierza w jednym kierunku - mianowicie, że rzeczona hala i wszystkie inne "akcesoria" znajdowały sie w Walii po prostu, przy czym niekoniecznie w jej obecnych granicach. A "cukierkowa" wręcz precyzja opisu snu i pozostałych detali, świadczyłaby o przejęciu i "podrasowaniu" wcześniejszego mitu, "pożyczonego" od np. Wenedów. Z takim "pożyczaniem" wcześniejszych mitów mamy najprawdopodobniej do czynienia w przypadku Iliady i Odysei niejakiego Homera (vide dzieło Felice Vinci).

W takiej sytuacji szukanie odpowiednika wśród cesarzy rzymskich byłoby niecelowe, bowiem ten Rzym z sagi to niekoniecznie faktyczny Rzym, a jedynie symbol jakiegoś wcześniejszego imperium.

Zdzislaw
21 marca 2024 20:28

@Wenedowie i Walia (20 marca 2024 17:57)

Ja bym dołożył tutaj informacje wyczytane niegdyś (nawet linki gdzieś zachowałem, lecz - niestety - pewnie na starym kompie, co się jeszcze - nieużywany - poniewiera pod nogami), a pochodzące z kręgów "amatorskich", a nie "profesjonalnych", "natchniętych" jednak wielką wiarą w wielkość świętokrzyskiego zagłębia. W tej liczbie były też informacje, że słynna w swoim czasie przedwojenna, polska Huta Pokój w Chebziu (obecnie dzielnica Rudy Śląskiej, nieopodal stacji kolejowej Ruda Chebzie i zarazem ówczesnej granicy polsko-niemieckiej) przerobiła ponoć znaczne ilości "odpadów" ze świętokrzyskich piecowisk, likwidując tym samym znaczące ilości "stanowisk archeologicznych". Te odpady zawierały ponoć znaczące i ...

Zdzislaw
21 marca 2024 20:04

@Wenedowie i Walia (20 marca 2024 17:57)

Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby się okazało, że rola Noricum w epoce żelaza została przereklamowana, do czego zresztą swoje "trzy grosze" dołożył imć Stalagmit w swym doktoracie co najmniej. Wiemy na pewno, że Noricum stało się ważne dla Rzymian dość późno (daty zapewne są w Wiki), kiedy to postanowili je wreszcie zająć. Czy równie ważne było w czasach rozkwitu (a nie upadku) cywilizacji Wenedów, to można mieć poważne wątpliwości

Zdzislaw
21 marca 2024 19:41

@Filozofia wyczynu i istota pojedynku na śmierć i życie (20 marca 2024 09:07)

Nie wiem co tam ostatnio na Kubie czy w Salwadorze, ale nie rozpędzałbym się z krytyką Etiopii i Wietnamu. Bowiem to akurat przykłay reżimów (o ile wogóle) odnotowujących wielkie sukcesy w podźwiganiu kraju z odwiecznej nędzy. Imponujące tempo rozwoju, powiązane nota bene z gwałtownym przyrostem liczby ludności i tym samym z przyszłą, nieodległą, "rentą demograficzną", każą nieco inaczej patrzeć na ich metody działania

Zdzislaw
20 marca 2024 11:09

@Filozofia wyczynu i istota pojedynku na śmierć i życie (20 marca 2024 09:07)

Bo też teoria oderwana od praktyki nie jest żadną teorią, lecz - co najwyżej - hipotezą. A prawdziwa teoria, to - przynajmniej w naukach technicznych - próba, nie zawsze udana, stworzenia matematycznego modelu zjawiska/procesu, ewentualnie usystematyzowania licznych zjawisk tam występujących, opisania wzajemnych między nimi powiązań etc., pozwalająca szybciej i skuteczniej projektować kolejne, coraz bardziej "napięte", wersje jakiegoś układu/urządzenia, bez nadmiernego angażowania kosztownej i czasochłonnej metody prób i błędów.

Zdzislaw
20 marca 2024 10:58

@O czym myślą Polacy w oczekiwaniu na fosylizację? (19 marca 2024 08:33)

Z tym Eneaszem to chyba trzeba uważać. Nie można bowiem wykluczyć, że - podobnie, jak później, wielu "wielkich" wywodziło swe rodowody jak nie od Sema, to od Jafeta - Eneasz (czy jak się on tam faktycznie nazywał) uznał za korzystne powołanie się na legendę Troi.  Która to legenda była na tyle rozpowszechniona w ówczesnej Europie, że wszyscy się pod nią chętnie "podczepiali", z Grekami na czele. Zapomnieli tylko (Homer knkretnie) na tyle dokładnie "ugreczyć" te legendę, by nikt w przyszłości nie miał wątpliwości, że wojna trojańska to ich dziedzictwo. A on tymczasem - partacz - nawet lokalizację Itaki sknocił niemiłosiernie (wg Odysei to"najbardziej na zachód wysunięta wyspa z archipelagu czterech&n ...

Zdzislaw
19 marca 2024 12:19

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Przychodzi mi nawet do głowy skandaliczna wręcz koncepcja, że ten import z Ameryki (oczywiście z haplogrupą R1b, "erbińską" jak ją ktoś nazwał na roboczo) to pochodził z niegdysiejszych karnych wywózek do Ameryki. Anglicy w podobny sposób zaludniali Australię, lecz - co prawda - nie odnotowano dotąd powrotnego "importu" z tego kierunku do Europy.

Oczywiście karnie do kolonii to wywozili "erbinów" nasi ludzie (R1a), owcześni władcy Europy. No i jak się tamci odkuli, to postanowili "odwojować" ziemie pradziadów. I stąd ten najazd "Sasów" na Wenedów. Nic tylko podziwiać!!

Zdzislaw
7 marca 2024 23:27

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Ależ ja już dawno Wam (Dyrektorze i Pioterze) sugerowałem, że ten "import", to był może powrót do "korzeni" wcześniejszych osadników (oczywiście przedkolumbijskich) z Europy. To by się wtedy trzymało kupy, równiez "haplogrupowo". Osadnicy na Grenladii, dość późni zresztą, co prawda wymarli, ale w Winlandii to mogli sie rozmnożyć i zatęsknić za ziemiami pradziadów, znanymi z opowieści. Tylko że, niestety, w czasach "kolumbijskich" nie odkryto w Ameryce żadnych śladów tych "saskich" zakrzywionych mieczy, stalowych chyba zresztą. Zostały tylko tomahawki z epoki kamienia.

Zdzislaw
7 marca 2024 23:17

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Albo jest to oznaka "imperializmu" kulturowego

Zdzislaw
7 marca 2024 23:03

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

To jest chyba cecha nielicznych społeczności, nie przyzwyczajonych do obcowania z licznymi innymi nacjami, a tylka z tą jedną, od której starają się koniecznie odróżnić (co zresztą mało kiedy się udaje i kończy zwykle germanizacją, rusyfikacją, sturczeniem, czy arabizacją). W większych społecznościach ten proces jest bardziej skomplikowany, ale też chyba bardziej odporny na "rozwiązania ostateczne"

Zdzislaw
7 marca 2024 23:01

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Na taki przycinek odpowiada się tak np.: "każdy sądzi według siebie" (t.j. wg swoich możliwości, skłonnosci, nawyków, jak i wad wreszcie, przypisując to wszystko interlokutorom)

Zdzislaw
7 marca 2024 22:50

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

A Pan za dużą rolę przypisuje "indiańskim" najemnikom i ich woli walki o cudze interesy. Ja - nie negując tych ewentualności - oceniałbym ich rolę, w tym skalę ich pomocy, znacznie ostrożniej. Wiemy dobrze w jakich warunkach przewożono Murzynów do Ameryki. Dlaczego import w odwrotnym kierunku miałby być bardziej skuteczny, szczególnie w zakresie tejże woli walki. Wiemy ponadto jakie spustoszenie wśród Indian wywoływały choroby zawleczone z Europy. Czyżby "importowani" wojownicy byli na nie odporni. "Zaszczepili ich"?? No i proszę nie lekceważyć haplogrup. Ten ślad gemetyczny jest niezniszczalny (chyba, że razem z jego nosicielem), podlegać może tylko rzadkim niezmiernie dalszym niewielkim modyfikacjom. Brak zna ...

Zdzislaw
7 marca 2024 22:46

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Przyganiał kocioł garnkowi

Zdzislaw
7 marca 2024 22:21

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Chyba przeoczył Pan ironię w moich słowach.

Zdzislaw
7 marca 2024 21:37

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Ależ ja to już wielokrotnie sygnalizowałem. Kontynent europejski, nie tylko od Brestu, po Brześć, ale cały, aż po Tarym w Kaszgarii (tak, tam przecież odkryto mumie białych ludzi) oraz obszar Persji i Indii z Pakistanem, Bangladeszem i Sri Lanką (podbój przez Ariów), był opanowany przez rasę R1a (naszą). W tych czasach rasa R1b odnosiła też tu i ówdzie sukcesy, choćby w Mezopotamii i Egipcie (są takie domniemania, nie dowodzące bynajmniej ich zasadniczego sprawstwa cywilizacyjnego tych ziem). Gdy przybyli w końcu i do Europy (choć i o Afrykę mocno zahaczając, gdzie właśnie u ludu Hausa jest spory odsetek R1b, miejscami nawet bardzo wysoki), to okazało się, że stoją cywilizacyjnie znacznie niżej od nas. Nie wiem, czy znali koło, ga ...

Zdzislaw
7 marca 2024 21:33

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

No tak!! I stąd płynie wniosek nieodparty, że nie ma co wierzgać, tylko dać się nadziać na oścień i zanieść na grill. Daj Boże, że nas przed tą operacją jakoś "znieczulą", choćby tylko uderzeniem młotka w "czachę", najlepiej znienacka.

A może uda się jakoś "wyłgać" od ościenia, choćby przyjmując "zaszczytną" funkcję tragarza, a jeszcze lepiej "przewodnika", wskazującego miejsca, gdzie ofiary sa pochowane.  

Zdzislaw
7 marca 2024 20:48

@Flota Wenedów (5 marca 2024 04:53)

Chętnie skorzystam z linku do tej mapy, z góry za nią dziękując.

Zdzislaw
7 marca 2024 20:14

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Och tak - czescy piwosze na pewno są zadowoleni. Lecz są wśród nich osoby o podobnych do naszych poglądach. Czytałem artykuły takiego jednego "praczecha", niezadowolonego z narracji, jakich pełno na zachodzie Europy i w Stanach. To tam właśnie, i nie mniej niż u nas - "prapolaków", więcej znacznie, brandzlują się do porzygania swą "przedwieczną" "wielkością" swej rasy R1b, wcale się nie wstydząc swej wiary w haplogrupy. Dla nich to jest strawa duchowa i dowód, że im sie należy od losu bez porównania więcej niż nam, "polaczkom", co to "przypełzli" nie widomo skąd i po co na "ich" ziemie.

Otóż ten Czech, Jandacek, imienia nie pomnę, a "c" to czeskie &q ...

Zdzislaw
7 marca 2024 20:06

@Dwa poselstwa (7 marca 2024 04:52)

Pan z tym rodowodem Sasów (Anglo-Saxons?) zabrnął w takie rewiry, że dalsza dyskusja traci jakikolwiek sens. Może ma to sens dla WASP-ów, którzy - wcale bym się nie zdziwił - w taki sposób "uzasadnili" swoje "prawa" do ziem USA, odebranych Indianom. My to przecież też ćwiczymy (w roli tych czerwonoskórych niestety) wiadomo z kim i o jakie ziemie.

Zdzislaw
7 marca 2024 19:50

 Poprzednia  Strona 3 na 34.    Następna